fbpx

Nasya jako element codziennej rutyny

Pod koniec października odbywały się u nas, w Lesznie, konsultacje ajurwedyjskie z naszymi przyjaciółmi – lekarzami ze Sri Lanki, którzy od około 7 lat praktykują w Polsce. Wiedza książkowa jest ważna, ale jak sami wiecie, nic nie zastąpi praktyki. Dr Dhananji i Dr Kushan pochodzą z rodzin, w których ajurweda jest podstawą życia już od wielu pokoleń, a swe doświadczenie i wiedzę wykorzystują, aby pomagać innym. Mieliśmy możliwość rozmawiać, pogłębiać własną wiedzę i znajomość ajurwedy, co było bardzo cennym doświadczeniem.

Jednym z tematów, na jaki Dr Dhananji zwróciła szczególną uwagę była higiena nosa. Szczególnie w tym jesienno-zimowym okresie. Wysuszone śluzówki, problemy z zatokami, potrafią być dokuczliwe. Stosowanie pewnych nawyków, takich jak nasya, czyli aplikowanie oleju do nosa, pomoże sobie z nimi poradzić.

Ajurwedyjskie spojrzenie na nos

Nos uznawany jest za bezpośrednią drogę do mózgu, bramę do świadomości. Przez nos właśnie wchodzi do naszego organizmu, poprzez oddech prana, siła życiowa. Zdrowe oddychanie, bez żadnych barier i zakłóceń jest niezwykle ważne w celu zapewnienia prawidłowego przepływu prany przez głowę i całe ciało. Dlatego tak duży nacisk ajurweda kładzie na oddychanie, praktykę pranajamy.

Zakłócenia oddychania i oczyszczanie

W przypadku, kiedy dochodzi do nagromadzenia nadmiaru płynów ustrojowych w organizmie, zwłaszcza w okolicy zatok, gardła, nosa, ogólnie, w obrębie głowy, najprościej jest wyeliminować go przez nos. Proces oczyszczania znacznie ułatwia podawanie olejku ziołowego do każdego otworu nosowego. W ten sposób łagodzimy i chronimy kanały nosowe, a co więcej działanie to pomaga zmniejszyć przekrwienie zatok.

Dla mnie, było to cudowne odkrycie, gdyż wcześniej często borykałam się z problemami związanymi z zapaleniem zatok, notorycznym nagromadzeniem wydzieliny w nosie. Teraz dokuczają już nie tak często, a w razie wystąpienia jakichkolwiek objawów wiem jak reagować.

Inne korzyści ze stosowania oleju do nosa

Codzienne smarowanie nosa pomaga nie tylko w przypadku występowania dolegliwości takich jak katar, zapalenie zatok, czy wysuszona śluzówka. Nasya sprzyja rozładowaniu napięcia, jakie gromadzi się w głowie, zmniejsza nagromadzony stres. Tradycja ajurwedyjska wskazuje, że stosowanie tego elementu codziennej rutyny pozwala zrównoważyć vata, pitta i kapha, co wpływa na poprawę jakości głosu, wzmocnienie wzroku oraz rozjaśnienie umysłu.

Jaki olej?

Do praktyki nasya zalecany jest olej z dodatkiem ziół. I znaleźć można różne jego rodzaje. Nie jest to jednak niezbędne. Stosując profilaktykę w postaci nasya wystarczy dobry jakościowo olej sezamowy. Jest on najbardziej uniwersalnym nośnikiem. Odpowiedni będzie on tak naprawdę dla osób o każdej konstytucji. Niezależnie zatem, czy jesteś vata, kapha, czy pitta. Z powodzeniem możesz sięgnąć po olej sezamowy.

Procedura nasya

Aplikowanie oleju do nosa może odbywać się w różny sposób. Poniżej podam dwa sposoby na jego wykonanie.

Pierwszy sposób – w pozycji leżącej

Wygodnie kładziemy się na plecach i odchylamy głowę do tyłu tak, aby nozdrza skierowane były ku górze. Leżąc na łóżku możesz zawiesić głowę na jego krawędzi, bądź wspomóc się podłożeniem pod kark małej poduszki, aby uzyskać jego podparcie. W każdym nozdrzu umieszczamy po 3 do 5 kropli oleju. Jeśli to możliwe, zwróć uwagę i aplikuj olej w taki sposób, aby wewnętrzny obwód nosa został nim pokryty, co spowoduje dokładne osłonięcie błon nosowych. Wciągnij kilka razy powietrze przez nos i odpocznij przez kilka minut. W ten sposób ułatwiona zostanie penetracja oleju i zwiększona zostanie skuteczność zabiegu.

Drugi sposób – wmasowanie oleju

Nie każdemu jest wygodnie leżeć na plecach i stosować wkrapianie oleju do nosa. Zdaję sobie sprawę, że zwłaszcza na początku, kiedy jeszcze nie mamy zbytniego doświadczenia, może być to kłopotliwe. Dlatego też warto umieścić kroplę oleju na małym palcu i wmasować go delikatnie w wewnętrzne ścianki kanału nosowego. Na przemian w lewe i prawe nozdrze do momentu, kiedy zaaplikujemy zalecane 3 – 5 kropli oleju do każdego otworu.

Dodatkową zaletą tej metody jest to, iż smarowanie i delikatny masaż pomaga w złagodzeniu stresu, jak również uwalnia napięcie w tkankach.

Jakie są Wasze doświadczenia? Czy może podejmujecie dopiero pierwsze próby? 😉

Podzielcie się z nami przemyśleniami 🙂

14 thoughts on “Nasya jako element codziennej rutyny

    • Natalia Moma Ayurveda says:

      Z perspektywy ajurwedy raczej używamy olejów z dodatkiem ziół, które dedykowane są do nasyi. Opcjonalnie dobrej jakości olej sezamowy, który jest wskazany dla każdej doszy.

    • Natalia Moma Ayurveda says:

      Można zakupić gotowe oleje z ziołami dedykowane praktyce nasya. Jeśli jednak nie ma do nich dostępu, to sam, dobry jakościowo olej sezamowy jest wystarczający.

  1. Anna says:

    Czy stosowanie olejowania nozdrzy ma sens w przypadku kataru, zatkanego nosa, zatok? Czy to tylko działania prewencyjne? Jeśli tak, to jak sobie pomóc po ajurwedyjsku z katarem, zatokami?

    • Natalia Moma Ayurveda says:

      Olejowanie nozdrzy to nie tylko działalnie prewencyjne. W przypadku dolegliwości o silnym natężeniu zawsze warto skonsultować się z lekarzem ajurwedyjskim lub konsultantem. Dobór odpowiedniej kuracji uzależniony jest od wielu czynników, jak na przykład konstytucji, podłoża problemu, itp.

  2. beti says:

    A to normalne że po aplikacji oleju sezamowego palcem ,zaraz mam katar ,kicham i mam nadwrażliwość taką w nosie tzn. kręci mnie w nosie jeszcze przez kilka godzin . Może za daleko wkładam palec i sobie podrażniam ,czy to możliwe ? Od kiedy zaczęłam tak robić to jestem zakatarzona .A robie to ponieważ mam suchość w nosie i bóle głowy , nosa, skroni ,pod oczami ale zatkanego nosa nie mam .

    • Natalia Moma Ayurveda says:

      Najkorzystniej jest zakrapiać nos. Przy stosowaniu wmasowywania oleju należy zachować szczególną ostrożność i robić to niezwykle delikatnie 🙂 może być to bowiem przyczyną podrażnienia.

  3. Beti says:

    Ja po tym olejowaniu nosa mam straszny katar , jakbym była chora .Kicham ,smarkam,czy to normalne? Nos po tym mam bardzo wrażliwy w środku jakby podrażniony. Użyłam oleju sezamowego metodą smarowania palcem .Zaczęłam to robić bo mam suchość w nosie i ostatnio bóle głowy ,nosa ,skroni, i pod oczami ale nosa nie mam zatkanego i nie miałam kataru więc może coś się oczyszcza albo za daleko wkładałam sobie palce 🙂

    • Natalia Moma Ayurveda says:

      Tutaj najlepszym rozwiązaniem byłaby konsultacja z lekarzem ajurwedyjskim. Powodów i podstaw takiego stanu rzeczy może być wiele.

    • Natalia Moma Ayurveda says:

      W razie jakichkolwiek wątpliwości prosimy poradzić się lekarza ajurwedyjskiego. Można też delikatnie wsmarować olej opuszkiem małego palca.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *