Darmowa dostawa od 200zł
Search
Close this search box.
Search
Close this search box.
Search

Kokosowe laddu

Spis treści

Uwielbiam indyjskie słodycze 🙂 Wśród moich ulubionych znajduje się laddu. Zazwyczaj przygotowuję je z mąki groszkowej (z ciecierzycy). Ostatnio jednak znajomy poczęstował mnie wersją kokosową. Kokosowe laddu? Dlaczego nie 😉 Nie ukrywam, że jest ona zdecydowanie prostsza do zrobienia, ze względu na to, iż główny składnik, jakim są wiórki kokosowe jest zdecydowanie łatwiej dostępny, niż dobra jakościowo mąka groszkowa.

W przypadku kokosowego laddu mamy dwie wersje – w zależności od ilości czasu, choć obie są łatwe i nieskomplikowane.

Kokosowe laddu – I wersja

Pierwsza, wymagająca nieco więcej czasu posiada następującą recepturę:

  • 1 1/2 szklanki wiórków kokosowych
  • 1/3 szklanki mleka kokosowego
  • 1/2 szklanki cukru kokosowego (opcjonalnie innego)
  • odrobina kardamonu – opcjonalnie

Wiórki wiórkom nierówne. w tym przepisie zauważyłam, że warto poszukać drobnych wiórków kokosowych. Jeśli nie macie takowych, można je zmielić w młynku do kawy. Nie musi powstać z nich mąka, chyba, że tak lubicie. Mleko kokosowe i cukier podgrzewamy przez kilka minut, odparowując. Następnie dodajemy wiórki i ewentualnie kardamon. Całość mieszamy i odstawiamy na kilka minut do delikatnego przestudzenia. Następnie formujemy kulki, które można na sam koniec obtoczyć w wiórkach kokosowych. I tyle 😉

Kokosowe laddu – II wersja (prostsza)

Tutaj wersja ekspresowa z jeszcze mniejszą ilością składników.

  • 1 puszka mleka skondensowanego
  • 2 szklanki wiórków kokosowych

I to tyle 😀

Poważnie. nie trzeba wiele, aby cieszyć się pysznym smakiem kokosowego laddu. Mleko przelewamy do rondelka, podgrzewamy. Następnie dodajemy wiórki kokosowe, mieszamy i odstawiamy na kilka minut do przestudzenia. Jak tylko jesteśmy w stanie formować kulki robimy to i opcjonalnie obtaczamy w wiórkach kokosowych. A później już tylko smacznego 😉

RADA!
Wszystko jest kwestią upodobań. Dla mnie odpowiednia konsystencja powstaje, kiedy połowę wiórków mielę niemal na mąkę. Prościej mi wówczas uformować ładne kuleczki 😉

Udostępnij ten wpis:

Autor

Natalia
Natalia
Od kilku lat współtworzę MOMA Ayurveda. Poszerzam swoją wiedzę o naturalnych sposobach powrotu do wewnętrznej równowagi w duchu ajurwedy i dzielę się nią z Wami. Praca z treścią, merytoryka – to mój główny zakres kompetencji. Prywatnie – mama dwójki dzieci. Dobra książka i szydełko – to to, co pozwala mi złapać oddech. Jak tylko pozwala czas, to szukam wytchnienia w górach i ukojenia w morskich falach.
Inne polecane wpisy