Kitchari to danie uniwersalne. Polecane jest przez ajurwedę jako pełnowartościowy posiłek dostarczający naszemu organizmowi wszystkiego, co niezbędne do prawidłowego funkcjonowania. W moim domu gotuję kitchari bardzo często, ze względu na jego prostotę i nieskończone możliwości podania. Z racji tego, że wiele osób uważa, iż nie ma tu zbyt wielkiego pola manewru i może się to danie znudzić, w tym artykule dodawać będę inspiracje na jego temat. Znajdziecie tutaj przepisy, w których znaczenie mają połączenia przypraw i warzyw, wykorzystywanych w przygotowywaniu kitchari. Możecie nam podsyłać również swoje przepisy, zdjęcia potraw (kitchari), chętnie zamieścimy je w tym miejscu.
Przepis podstawowy na kitchari
Do przygotowania przepisu podstawowego potrzebujesz tak naprawdę niewiele. Ghee, ryż i dal oraz przyprawy. Jeśli chodzi o dal, to polecam mung dal.
Ważna jest tutaj proporcja ryżu i mung dalu, która wynosi 1:1, a więc przykładowo:
- 1 szklanka ryżu basmati
- 1 szklanka mung dalu
- przyprawy (kumin, kolendra, kurkuma, nasiona kozieradki, opcjonalnie asafetyda)
- ghee
- 4 szklanki wody
- sól do smaku
Rozpuszczamy ghee, na które wsypujemy przyprawy i uważając, aby ich nie przypalić prażymy. Tutaj należy pamiętać, aby kurkumę dodać na samym końcu, ponieważ szybko się przypala i staje się gorzka. Następnie dodajemy mung dal i ryż basmati. Mieszamy z masalą (mieszanką przypraw), a następnie dolewamy do garnka wodę. Do smaku solimy, a po zamieszaniu przykrywamy i gotujemy do miękkości.
Kitchari wspomagające trawienie
Proces trawienia nie zawsze przebiega u nas prawidłowo. Wiele osób boryka się z problemami ze strony układu pokarmowego. Dlatego też chciałabym Was zainspirować do wsparcia go przy wykorzystaniu odpowiednich przypraw. W łagodny sposób możemy w ten sposób polepszyć trawienie, a także przyswajanie wartości odżywczych zawartych w jedzeniu, które spożywamy.
Korzystając z różnych mieszanek przypraw używanych w przygotowaniu kitchari można wzmocnić działanie tej potrawy na układ trawienny.
W tym przypadku potrzebować będziesz:
- 1/2 szklanki ryżu basmati
- 1/2 szklanki mung dalu
- przyprawy: 1/2 łyżeczki nasion kuminu, 2 liście laurowe, 1 łyżeczka nasion kolendry, 2 łyżeczki startego, świeżego imbiru
- 1/2 łyżeczki kurkumy
- 1 łyżeczka suszonego oregano
- sól
- około 5 szklanek wody
- 3 szklanki warzyw (marchew, cukinia, dynia)
- 2 łyżki ghee
Zasada jest taka sama jak w przepisie podstawowym. Na ghee prażymy przyprawy (bez oregano i kurkumy), a następnie dodajemy ryż, dal i warzywa, a także oregano, kurkumę i sól. Zalewamy całość wodą i gotujemy do miękkości. Dodatkową ilość ghee można dodać po ugotowaniu.
Osoby o konstytucji pitta mogą dodać sporą ilość posiekanej świeżej kolendry, ponieważ kitchari nie będzie podnosić wtedy poziomu pitty w organizmie.
Kitchari ze szparagami
Pamiętajcie o wykorzystywaniu sezonowych warzyw w kuchni. Końcówka czerwca, to też kończący się sezon na szparagi. Mieliście już okazję próbować kitchari ze szparagami właśnie? Jeśli nie, to łapcie ostatnie w tym sezonie warzywa i do kuchni 😉 W oparciu o podstawowy przepis proponuję wam takie zestawienie składników, zwłaszcza przypraw:
- 1/2 szklanki ryżu basmati
- 1/2 szklanki mung dalu
- przyprawy: 2 liście laurowe, 1/2 łyżeczki kurkumy, 1/2 łyżeczki asafetydy, 1/2 łyżeczki sabji masala, sól
- około 3 szklanek wody
- 3 szklanki pokrojonych na kawałki
szparagów - 2 łyżki ghee
W garnku rozgrzewamy ghee i na nim prażymy przyprawy (poza kurkumą i solą). Dodajemy ryż, mung dal, szparagi, a także pozostałe przyprawy, po czym chwilę całość podprażamy i zalewamy wodą. Następnie gotujemy do miękkości, uważajcie jednak, aby nie rozgotować nadmiernie ryżu.
Kitchari z burakiem i cukinią
- 1 szklanka ryżu basmati
- 1 szklanka fasolki mung
- przyprawy (asafetyda, mielonabkolendra, liść laurowy, imbir mielony, gałka muszkatołowa, kminek, czarnuszka, sól)
- ghee
- 1 średni burak
- 2 małe cukinie
- 3 – 4 szklanki wody
Procedura postępowania jest taka sama jak w przypadku każdego innego rodzaju kitchari. W przypadku stosowania fasolki mung warto jednak namoczyć ją wcześniej przez kilka godzin. Wstępnie na ghee prażymy przyprawy (oprócz soli). Dodajemy ryż, mung, buraki, cukinię i sól. Gotujemy do miękkości pod przykryciem.
Jeśli chodzi o przyprawy, to kwestia indywidualna, uzależniona od preferencji smakowych. Na taką ilość ryżu i fasolki po około pół łyżeczki każdej z przypraw będzie ilością odpowiednią, co pozwoli uzyskać dobry smak, który nie będzie ostry. Jeśli lubicie ostrzejsze jedzenie, to polecam dodać więcej imbiru, czy nawet nieco chili.
Kichari z dynią i kolendrą
Udało mi się dostać na lokalnym targowisku piękną dynię – pierwszą w tym sezonie taką naszą, polną… szkoda było nie wykorzystać jej do ugotowania pysznego, łagodnego kitchari 😉 Proporcje ryżu i mung dalu w porcji dla dwóch osób już znacie, czyli po pół szklanki każdego. Do tego, wedle uznania i preferencji smakowych dorzucamy dynię, a także kolendra na sam koniec. Naprawdę uwielbiam takie proste przepisy z wykorzystaniem lokalnych produktów, zwłaszcza w sezonie letnim.
- 1/2 szklanki ryżu basmati
- 1/2 szklanki mung dalu
- przyprawy:
– 1/2 łyżeczki mielonego kuminu
– 1 liść laurowy
– 1/2 łyżeczki garam masala
– 1/2 łyżeczki sabji masala
– 1/3 łyżeczki mielonych liści curry
– sól - około 5 szklanek wody
- 3 szklanki pokrojonej na kawałki dyni
- 2 łyżki ghee
- kolendra
Przygotowanie jest bardzo proste. Na ghee prażymy przyprawy (bez soli), a następnie dodajemy ryż, mung dal, dynię i sól. Zalewamy całość wodą i gotujemy do miękkości. Dodatkową ilość ghee można dodać po ugotowaniu. Wówczas też posypujemy potrawę kolendrą. - Kitchari z dynią i burakiem
- 1 szklanka ryżu
- 1 szklanka mung dalu
- 1 duży burak starty na tarce
- dwie szklanki dyni pokrojonej w kostkę lub startej na tarce
- przyprawy: 1/2 łyżeczki asafetydy; 1/2 łyżeczki kuminu mielonego; 1/2 łyżeczki imbiru, 1/2 łyżeczki garam masala; 1/2 łyżeczki kurkumy; sól i pieprz do smaku
- 2 łyżki ghee
Jest to kolejna inspiracja na pyszne, jednogarnkowe danie, jakim jest kitchari. Sposób przygotowania jak w przypadku powyższych przepisów.
Kiedy planuję dzień z kitchari, wówczas gotuję je już rano, dzięki czemu możemy zjeść je już na śniadanie. Zwłaszcza wersje z dodatkiem buraka cieszą się powodzeniem u moich dzieciaków, dlatego też często dorzucam go do wszystkiego co możliwe 😉
Rada do każdego rodzaju kitchari:
– Już na talerzu możemy całość posypać posiekaną natką pietruszki, czy kolendry, jak również dołożyć nieco ghee na wierzch potrawy 😉
– Najlepiej przygotowywać kitchari na świeżo i na bieżąco je jeść, gdyż wtedy jego działanie jest najskuteczniejsze.
Kulinarna podróż zaczyna się w Twojej głowie. To od Twojej wyobraźni, jak również chęci łączenia smaków i struktur zależy to, co znajdzie się na Twoim talerzu. Kitchari jest jedną z najprostszych potraw dającą całe może możliwości, które ogranicza tak naprawdę tylko to, co możemy znaleźć w ogródku, czy na straganie. Dlatego też zachęcam Cię do stosowania sezonowych rozwiązań, sięgaj po to, czym dana pora roku nas obdarza najobficiej. Pozwoli Ci się to dostosować do naturalnego rytmu natury, za co dodatkowo wdzięczny będzie Ci Twój organizm.
Polecamy wzbogacić kitchari dodatkiem spiruliny 🙂 Smacznego
