fbpx

Ajurweda i gniew

Też czujesz czasami pokłady gniewu, które domagają się uwolnienia? Jak traktujesz targające Tobą emocje? Pozwalasz sobie na poczucie tego, co za nimi stoi? Co je wywołuje? Jak wpływają na Twoje fizyczne ciało? Emocje są naturalną częścią naszej egzystencji. Ważne jest, aby je zaakceptować i potrafić sobie z nimi radzić.

Medycyna ajurwedyjska daje nam wiele narzędzi, jak joga, pranayama, czy medytacja, które są w stanie pomóc w przywróceniu równowagi i spokoju umysłu. Znajdując w sobie spokój, możemy każdą emocję zrozumieć i nawet w tych negatywnych znaleźć coś pozytywnego.

Czy negatywne emocje zawsze są destrukcyjne?

Emocje, jakich doświadczamy, po prostu są. To sposób w jaki je wyrażamy i odbieramy może się jednak różnić. Każdy człowiek jest inny. I ta nasza wyjątkowość, która opiera się o wiele determinujących czynników, sprawia, że nasze reakcje i zachowania są takie a nie inne. Dlatego też sposób, w jaki wyrażamy emocje sprawia, że określamy je jako pozytywne lub negatywne. Jeśli jednak się nad tym zastanowimy, to sposób ich wyrażania powoduje, ze mogą one wpływać na nas destrukcyjnie lub budująco.

Dla przykładu – tytułowy gniew, czy złość. Jeśli damy się tym emocjom ponieść, staniemy się agresywni, będziemy podnosić głos, zwyczajnie krzyczeć, rzucać przedmiotami, ranić innych. A co w przypadku, kiedy przyjrzysz się tym emocjom? Sprawdzisz, co je w Tobie wzbudziło? Zrozumiesz dlaczego się tak czujesz? Pozwolenie sobie na to, aby je czuć i świadomość, że ta energia, jak każda inna może przepływać przez nasze ciało, może zmienić nasz sposób wyrażania jej, pobudzić zdrowy sposób uwolnienia złości.

Ajurweda a gniew

W ajurwedyjskiej perspektywie gniew jest powiązany z doszą pitta. Emocja ta jest gorąca, ostra i lekka – jak ogień, czyli główny żywioł, z którego składa się pitta. Odczuwając gniew, mierzymy się często z innymi emocjami, które za nim idą – z niecierpliwością, osądem, krytyką. Każdy z nas inaczej tę emocję odczuwa, inaczej się pod jej wpływem zachowuje. Wpływ indywidualnych cech sprawia też, że intensywność i czas trwania gniewnych doświadczeń może być tak różny dla każdego z nas.

Jak ludzie radzą sobie z emocjami

Są ludzie, którzy pod wpływem gniewu krzyczą, czy sięgają po używki. Emocje te objawiają się na twarzy – zachmurzoną mimiką, wypiekami, jak przy wybuchach gorąca.

Jeszcze inni, aby nie dać się ponieść negatywnym aspektom złości wybierają wysiłek fizycznym, który ma im pomóc się rozładować Częściej pod wpływem emocji wybierają się na siłownię, ćwiczą sztuki walki, biegają.

Niekiedy gniew jest tłumiony i zamykany głęboko w sobie. Wydaje się na pierwszy rzut oka, że dany człowiek nie odczuwa silnych emocji, a tak naprawdę mierzą się z tym wewnętrznie. Jeśli jednak tak potężny ładunek, jakim jest gniew zostanie w ciele uwięziony na długo, to efekt jest przeciwny do intencji, jaką mamy ukrywając go. Uwięziony gniew staje się jedną z najbardziej destrukcyjnych emocji, a wybór radzenia sobie z nim w taki właśnie sposób sprawia, że cierpi na tym zdrowie jednostki, ale też odbija się to negatywnie na jej otoczeniu. Tłumienie emocji skutkuje zaburzeniami fizjologicznymi w ciele oraz z czasem, wybuchom w odpowiedzi na najmniejsze nawet bodźce, czy sytuacje.

Jak podejść do gniewu, aby nas nie niszczył wewnętrznie?

Nie osądzaj. Gniewu, ale też siebie. Żaden sposób, w jaki wyrażamy emocje nie jest dobry, ani zły. Pozwól sobie na uważność. Jeśli dasz sobie przestrzeń na to, aby przyjrzeć się temu, w jaki sposób funkcjonujesz pod wpływem gniewu – dostrzeżesz, czy wpływa na ciebie w sposób destrukcyjny, czy może pobudza we Tobie twórczą zdolność radzenia sobie z emocjami.

Zaobserwuj czy krzyk pozwala Ci uwolnić emocję? W jaki sposób się to dzieje? Czy sam krzyk wystarczy? Czy potrzebujesz do tego drugiej osoby jako odbiorcy tego przekazu? Jak to ostatecznie wpływa na Ciebie? Jak oddziałuje na osoby z Twojego otoczenia?

Czy czujesz, że pod wpływem tego działania schodzi z Ciebie napięcie? Odpuszcza szczękościsk? Nie zaciskasz już pięści? Możesz rozluźnić mięśnie?

A gdyby… spróbować wizualizacji jako metody uwalniania gniewu? Zamknąć oczy i wyobrazić sobie uchodzącą uszami parę? Albo pozwolić sobie być jak balonik, z którego przez dziurkę uchodzi powietrze?

Już sam fakt obserwowania emocji i własnych reakcji na nie stanowi swego rodzaju środek terapeutyczny. Uważność na to, w jaki sposób je wyrażamy sprawia, że łatwiej nam o ich rozproszenie. Postawienie się w pozycji obserwatora, pozwoli na większą akceptację rzeczywistości, co pozwoli na wprowadzenie zmian.

W oddzielnym artykule słów kilka jak joga, medytacja i pranayana mogą stać się pomocnym narzędziem w zarządzaniu gniewem. Zobacz tutaj.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *